Lenka: nowe umiejętności

12:01 Gosia Komentarzy: 10

Każdego dnia Lenka zaskakuje mnie czymś nowym. A to wybuchnie śmiechem przez sen, a to gada do siebie przez kilka minut, miętosząc przy tym Mr B, który dzielnie znosi wbijające się w niego dziąsła i nawał śliny.

Moja królewna ma już 3,5 miesiąca. A to zobowiązuje.

Coraz chętniej leży na brzuszku. Efekty gimnastyki widać, bo ładnie unosi do góry główkę i ramiona, rozglądając się na boki i radośnie gruchając. A kiedy znudzi jej się taka zabawa, sama przetacza się na bok i na plecki. Z łatwością przychodzi jej zmiana pozycji również w przeciwnym kierunku: z plecków na bok. Napina brzuszek, podnosi pupę i nóżki i gotowe.


Na szczęście nie mamy większych problemów z wieczornym zasypianiem. Wygląda to tak: ok. 19.30 kąpiel, kładziemy ją do łóżka (na razie mojego), siada przy niej tata i tak siedzi, nie zwracając na siebie większej uwagi. Nie ma noszenia, zabawiania ani przytulania. Po ok. 20-30 minutach rozmawiania z samą sobą, degustowania piąstek i obracania się w kółko Lenka zasypia. Ja w tym czasie odciągam pokarm i relaksuję się pod prysznicem. Jeszcze nie zdarzyły nam się epizody wieczornego płaczu czy nadmiernego marudzenia (odpukać!). A propos obracania w kółko: przetaczając się z plecków na bok, Lenka potrafi wędrować dookoła. Czasem zasypia w połowie szwendania się, zanim główka z powrotem znajdzie się na poduszce, co wygląda tak:


Jak widać, rożek jeszcze niby w użytku, ale zaczął popadać w niełaskę. Lada dzień skończy na dnie szafy.

Zauważyłam również, że Lence nie przeszkadza hałas, a wręcz przeciwnie: ciągły huk o jednakowym nasileniu działa na nią usypiająca. Przykład? Podczas odwiedzin u kuzynki spotkały się trzy roczne dziewczynki, trzyletni chłopiec i Lenka. Podczas gdy wspominane starsze towarzystwo zajęte było tworzeniem chaosu, grzechotaniem i krzyczeniem (decybele pewnie takie jak przy starcie odrzutowca), Lenka smacznie spała. Kiedy natomiast panuje absolutna cisza i ktoś chrząknie lub zaskrzypi podłoga, w jednej chwili jest przebudzona.

Statystyki
waga: ok. 6100 g (waga wyjściowa: 3120 g)
wzrost: ok. 67 cm (wzrost wyjściowy: 55 cm)
rozmiar ubranek: 68
liczba zdobytych serc: niezliczona

10 komentarzy:

  1. To bardzo ładnie Wam się córa rozwija:)
    Nasza Zo korygowany wiek niecałe 4 miesiące i na razie odwraca się z plecków na boczki, a jak ją kładę na brzuszku to po kilku minutach marudzi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No fajną masz tą córę no :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odwraca się z brzucha na plecy? Wow! Mill zdecydowanie tego jeszcze nie obcykała, jarzy tylko plecy-bok:)

    I to okręcanie się w kółko, moje ulubione:)))) kładę ją w łóżeczku jak w łóżeczku pzystało a znajduję w poprzek. Ach, fajne takie małe dziewczynki!!!

    Buzia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Głodną ją kładziecie spać? :P
    Rożki u nas właśnie w takiej funkcji teraz: minipościel Natki na naszym łóżku.
    Ej, jak to 67 cm? Moja pediatra co prawda nie mierzy niemowląt (dopiero jak same staną), ale ja nakładam jeszcze 56! Fakt, że większość odleciała do wora, ale 62 leży obok i czeka. Pomieszane to rozmiarówki, mam nadzieję, że nie ominiemy "62" niepostrzeżenie. Zwłaszcza w te upały, jak prawie cały czas urzęduje w samej pieluszce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu głodną? ;) Je całą butlę (w sensie ok. 140 ml) przed kąpielą. Kiedyś próbowałam po kąpieli, ale nie za bardzo chciała, więc zmieniłam kolejność i jest git ;)
      56 to u nas już od ponad miesiąca leży odłogiem. Teraz 62 jest w obiegu, ale powoli też robi się za małe (czy raczej za krótkie) i chwytamy za 68.

      Usuń
    2. U nas dokładnie tak samo. Hanka rośnie bardzo wzdłuż (jej tata ma 190 m) i 62 jest już za krótkie. Ale 68 niestety sporo za duże. Kupię chyba przedłużacze do bodziaków,

      Usuń
  5. Miło się czyta, że są dzieci, które praktycznie same zasypiają :) mam nadzieję, że mój Mały też taki będzie. Czy to może raczej kwestia podejścia rodziców?

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie :) Jest cudowna :) Lubię czytać jak dzieciaczki się ładnie rozwijają :)
    Na samodzielne zasypianie świetnie działa karuzelka, ja miałam taką z projektorem, miodzio, do dzisiaj w użytku :)
    I 68 już nosi?? Taki długasss?? To moja ma 8,5 miesiąca a nosi 68/74 :D 62 do 6 mieś nosiła hihi a dwie sztuki getrów w 62 dopiero schowałam 3 tyg temu, ale to lato więc nie przeszkadza że są przykrótkie ;)
    Ściskam !! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas zasypianie podobne, tylko cycek po kąpieli a potem do swojego łóżeczka. W naszym ląduje dopiero po nocnym karmieniu.Muszę swojego Starego zagonić do usypiania też, aby mieć ten relaksik!

    OdpowiedzUsuń