Bartek: 6. miesiąc

12:24 Gosia Komentarzy: 5


Powiem szczerze, że po pierwszych trzech wrzaskliwych miesiącach obawiałam się, jak będą wyglądać kolejne. Okazało się jednak, że Bartek - jako niemowlę - jest uosobieniem spokoju i cierpliwości. Wyspany i najedzony potrafi bawić się sam (SAM!), a to przyglądając się swoim stopom, a to miętosząc jakąś zabawkę, a to po prostu siedząc w bujaczku i obserwując, co robi starsza siostra. Jest o wiele spokojniejszy i bardziej ugodowy niż Lenka w jego wieku.

Jest typem malucha - jak ja to nazywam - łatwo rozśmieszalnego. Wystarczy zakukać (akuku!) albo czasem nawet tylko popatrzeć się na niego i uśmiechnąć, aby zaśmiał się w głos. Szczególnie upodobał sobie siostrę. Lenka nie musi robić absolutnie nic - Bartek zaczyna się uśmiechać, jak tylko ona pojawi się w zasięgu jego wzroku. 

Bartek od mniej więcej miesiąca ustalił sobie stały harmonogram dnia. Pobudka ok. 6. Już ok. 8 przypada pora na pierwszą krótką drzemkę. Następna drzemka rozpoczyna się ok. 10.30, a kolejna ok. 14. Kąpiel odbywa się o 18, a zwykle 1,5 godziny później Bartek już smacznie śpi. W nocy mleko dostaje raz - około północy. Później przebudza się jeszcze ok. 4 i 5, ale już bez karmienia. Generalnie nie mogę narzekać na jego sen. Zresztą - od początku noce wyglądały dobrze. Budził się wprawdzie na karmienie co ok. 2,5 godziny, ale po opróżnieniu butli zasypiał. Noce obywały się bez płaczu i wrzasków (czego nie można było powiedzieć o wieczorach).

Bartek to chłop jak dąb. Od samego początku "jedzie" na górnych centylach - zarówno pod względem wagi (ok. 9,5 kg), jak i wzrostu (ok. 71 cm) mieści się między 90. a 97. centylem. Podejrzewam, że to zasługa genów ze strony mojego taty i mojego dziadka - mężczyźni z naszej rodziny należeli do wysokich i barczystych. Obecnie nosi ubranka w rozmiarze 74, ale już powoli zaczynają się robić przyciasne. 

Jak wygląda jego rozwój motoryczny? Uwielbia leżeć na brzuszku. Swobodnie podnosi się, podpierając na dłoniach i prostych rączkach. Powoli zaczyna wyciągać rączki po zabawki. Choć, muszę przyznać, Lenka w jego wieku już sprawnie przewracała się z brzuszka na plecy i na odwrót, a Bartek ma za sobą dopiero kilka takich obrotów. 

Bartek od samego początku buntował się przed spaniem na bokach. Jak tylko próbowałam go tak ułożyć - był wrzask. Najbardziej lubił leżeć na wznak, co niestety poskutkowało tym, że miał lekko spłaszczoną główkę z tyłu (tzw. plagiocefalia). Przez pewien czas stosowaliśmy poduszkę ortopedyczną. Szybko jednak zaczął się irytować leżeniem na niej. Jak zapewniał fizjoterapeuta, jak tylko Bartek będzie bardziej ruchliwy i mobilny, główka zacznie przybierać bardziej okrągły kształt - i to prawda. Obecnie chętniej też podczas snu przekręca główkę z jednej strony na drugą, więc nie leży już wyłącznie na jej tylnej części. 

5 komentarzy:

  1. To juz 6 miesiecy ? Przeciez dopiero co sie urodzil :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ten czas leci... A maluszek rośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz szczęście z tym spaniem swojego dziecka, u mojego (obecnie ma 3,5 roku) problem ze spaniem trwał do 2,5 roku jego życia, a potem zaczął dopiero przesypiać całe noce :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny ten Twoj Bartuś :)Ale szybko rośnie. Ile wazyl jak sie urodził ?

    OdpowiedzUsuń