Przeziębienie w ciąży to niefajna rzecz

14:27 Gosia Komentarzy: 7

Ogólnie przeziębienie to dość upierdliwa kwestia, nawet jak w ciąży się nie jest. W stanie błogosławionym jednak dolegliwość ta staje się wyjątkowo dokuczliwa. Powód jest prosty: liczba środków, którymi można się poratować, jest znacznie uszczuplona. A że jestem przeziębiona już drugi raz od początku ciąży, to wiem, o czym mówię.

Leżę więc i sapię. Z nadzieją sięgam po leki polecone przez ginekolog jako bezpieczne w ciąży. Dodam - homeopatyczne leki. Jak tak dalej pójdzie, to dołączę do grona zaciekłych przeciwników homeopatii, bo efektów nie ma żadnych. Nos zatkany, w gardle pali. Próbuję się kurować domowymi metodami: popijam herbatę z miodem i cytryną, wodę z sokiem z pigwy. Na katar to jednak nie pomoże, cudów nie ma. Jedyne, co jako tako pozwala mi oddychać, to inhalacje z szałwii, rumianku i Amolu.

Oby ten tydzień jak najszybciej minął...

G.




7 komentarzy:

  1. Znam problem. Ja od połowy września właściwie jestem albo bardzo przeziębiona, albo tylko trochę. W szczytowych momentach też ratuję się herbatami z miodem i cytryną + kanapkami z czosnkiem. Sprawdź jeszcze imbir (ścierany do herbaty lub dolewany jako napar). Homeopatia mówisz... :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Syrop z buraków też bardzo pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powrotu do zdrowia. :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam syrop Prenalen, można w ciąży i karmiąc, a nieźle odtyka. Ja na przeziębienie zażywałam też Prenatal Grip Care. No i na katar pod nosek maść majerankowa i po pół ząbku czosnku do dziurek w nosie na minutkę - aż świdruje w osie tak fajnie odtyka. A a na gardło wolno ciężarnym Tantum Verde.
    Nie daj się i kuruj się!
    Nie daj się i kuruj się :D

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie niestety czosnek odpada, i w postaci naturalnej, i w syropach, tabletkach. moja wątroba go nie toleruje, tak jak tranu. więc u mnie odpadają dwa podstawowe wzmacniacze odporności :(
    Tantum Verde używam, ale niestety efektów nie widzę :( zaopatrzyłam się dzisiaj w syrop na kaszel Stodal i krople do nosa na bazie wody morskiej Marimer, mam nadzieję, że się sprawdzą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czosnek to naturalny antybiotyk, kochana. Spróbuj jeść każdego wieczoru kanapkę z plasterkami czosnku, a GWARANTUJĘ Ci, że nabierzesz odporności. Dodatkowy pozytyw jest taki, że dziecko poznaje ten smak teraz i gdy karmiąc piersią będziesz jadła czosnek [co zmieni na chwilę smak Twojego mleka], dziecko nie odrzuci Twojego mleka, bo to będzie dla niego znajomy smak. :)

    Życzę Ci szybciutkiego powrotu do zdrowia, bo absolutnie nie jest to komfortowa sytuacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja doskonale o tym, wiem, że czosnek to naturalny antybiotyk i że działa :) Co nie zmienia faktu, że po prostu go nie przyswajam. Raz jak dodałam jeden ząbek do spaghetti, całą noc bolał mnie żołądek. Mimo szczerych chęci, nie dam rady go jeść.

      Usuń